czwartek, 22 listopada 2012

Chwila spokoju

Marysia zamknęła się w łazience na zamek.
Ja: Marysiu! Nigdy przenigdy nie zamykaj się sama w łazience!
Mania: ale chce mieć w końcu chwile spokoju!

No! ;-)

wtorek, 20 listopada 2012

Diplodok ;-)

Marysia leży zawinięta w koc, twierdzi, że jest diplodokiem i stęka.
Mania: yyyyymmmmm! yyyymmmm! yyyyymmmmm! (bardzo sugestywnie stęka)
Babcia: to dinozaury tak stękają?!
Mania: jak znoszą jajko to tak!

czwartek, 15 listopada 2012

Kocia mama

Gaba: Mamo! Od dziś będę dawała kotu jeść i pić. Będę tylko ja o niego dbała. I macie mnie nazywać Kocią Mamą!

Kot nie ma chwili spokoju. Gaba cały czas chodzi po domu i go szuka, żadne tłumaczenia nie trafiają ;)))

Kosma "gada", kot śpi.
Gaba: cisza! Kot potrzebuje spokoju!

;))))

czwartek, 8 listopada 2012

Gaba lubi

Gadamy sobie z Gabrysią.
Ja: a w Marysi co lubisz najbardziej?
Gaba: jak się smieje. Wydaje taki śmieszny dźwięk wtedy hihihihihhihi
Ja: a w Kosmie?
Gaba: że jest taki mały i chce mi zdejmować okulary i się cieszy jak mnie widzi :)
Ja: a w tacie?
Gaba: oooo...taaaaataaaaaa (takie rozmarzone) że mnie przytula i się ze mną bawi i nawet jak warczy to mnie kocha!!!!
Ja: :) a w sobie Gabrysiu? Co lubisz w sobie?
Gaba: hmmm....lubię, że się dzielę choć czasem mi trudno. I wiem, że nie muszę, czasem nie chce, ale lubię. I lubię się śmiaaaaaać!!!
Ja: Smerfie Ty :-) a w mamie co lubisz najbardziej?
Gaba: (rozmarzony głos) maaamaaa, maaamusiaaaa....wiesz mamo...w Tobie to lubię najbardziej, ale tak naaaaajbardziej....że mi gotujesz pyszne obiady!!!! :)))


Myślę, ze moja rola w tej rodzinie została określona już dawno ;-))))))))

środa, 7 listopada 2012

Z duchem czasu :-)

Blog doczekał się strony na Fejsie :-)
https://www.facebook.com/pages/Marek-Koparek-Blog/297341787038955?ref=hl

Jak to ogarne to wstawię na blogu wtyczkę....a może ktoś wie jak? :-)

Wzruszyłam się

Dzieci obudziły się ze wspólnej drzemki. Gaba przytuliła się do Kosmy, uśmiechnęła i powiedziała mu szeptem:
- Kocham Cię i nigdy nie pozwolę Cię skrzywdzić.


********

Dziewczyny oglądają razem Bernarda i Biankę. W którymś momencie Gabrysia się wystraszyła i mówi:
- Boję się tego złego pana!
Marysia (kładąc rękę na plecach Gabrysi i mówiąc bardzo łagodnie) : Gablysiu ten pan nie jest gloźny, to tylko bajka. Wsystko dobrze się skończy wies? Bo doblo zawsze zwycięża!

Bo dzieci kochają swoje rodzeństwo... :-)))