piątek, 8 lipca 2011

Łaskawa

Godzina 6.30.
Gaba, w pełni sił, próbuje mnie wyciągnąć z łóżka.
Ja: Gabuś. Jestem nieprzytomna, nie mam siły!
Gaba (znudzona) no to weź przytul się do taty, nabierz siły i chodź. To mój mąż, ale możesz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz