Nadszedł ten moment kiedy nasze dziewczyny zafascynowały dinozaury. Zwłaszcza młodszą Maryśkę.
Ja: Marysiu...
Mania: nie jestem Malysia!
Ja: dobrze, córeczko.
Mania: nie jestem córeczka!!!!!
Ja: ojej, a kto?!
Mania: Dinozaul!
******
Gaba: mamo, pobawmy się w Kopciuszka!!! Ja będę Kopciuszkiem, Ty wróżka, Kosma dynią (!?!?!?!), a Marysia...
Mania: będę ciągnęła kaloce!
Gaba: no! To Maryśka będzie koniem!
Mania: o nie! Będę ciągnęła kaloce, ale będę dinozaulem!!!!!
Nowa wersja bajki?!
I słyszę już w głowie Zosię "Mama! Dinozaur! Śpiewa Kocham Cię!" (puszczam jej ostatnio dinozaura Barneya)... dogadałyby się dziewczyny :).
OdpowiedzUsuńNie wiem kto to ten Dinozaur Barney ;-) ale pewnie Dinozaury i tak łączą ;-)))
OdpowiedzUsuńMy bylismy w PArku Dinozaurów, stąd miłość ;-)