Bylo trudno. Ja się zdenerwowałam, podnioslam głos, Gaba płakała. Po jakimś czasie.
Ja: Gaba, przepraszam za krzyk.
Gaba (po chwili ciszy): mamo...nie lubie jak krzyczysz. Mogłaś powiedzieć, ze Ci trudno i nie możesz zrobić tego co ja chcę. Wtedy bym nie płakała. Bo jak krzyczysz to ja nie przestanę płakać, jestem dzieckiem.
to prawda ... :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Gabę. Muszę ją poznać :)
OdpowiedzUsuń