Dziewczyny niedomagają więc poszłam do Kościoła tylko z Kosmą. Po powrocie Gaba pytała co śpiewałam. Po jakimś czasie przewijam Kosme i sobie (jemu?) nucę "chodzę brudny, nieumyty...." Gaba: mamusiu! A te piosenkę też dziś spiewałaś w Kościele?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz