Marek Koparek
poniedziałek, 28 lutego 2011
Spokojna
Kupowaliśmy auto. Mąż pojechał, a ja z dziewczynami w domu zostałam. Czekam na niego i czekam ciekawa jak nie wiem.
Ja; no gdzie ten Rafał no?!
Gaba: mamo! Tata autem jedzie! Naszym! Nic się nie martw, w końcu trafi!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz