niedziela, 25 września 2011

Debiut Maryśki

Nasza Maryśka (15 m-cy) gada. Nie po swojemu tylko normalnie, zrozumiale dla obcych i powoli zaczyna budować zdania. Marysia także, w odróżnieniu od Gaby (która dziką miłością pała do babci) jest szaleńczo zakochana w dziadku.
Wróciliśmy od dziadków. Mocno spóźnieni, więc kąpiel ekspres i szykuję Mańkę do snu.

Ja: Mania idziemy spać.
Mania: nie.
Ja: a na mleczko idziemy?
Mania: nie.
Ja: no jak to?!Na cycusia nie idziemy?
Mańka (ze stoickim spokojem): nie.
Ja: to gdzie idziemy?
Mania: do dziadzi!!!! TAAAAAAAAAAAAAAAK!!!!!

;-)))))
Padła w 10 minut ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz