sobota, 15 stycznia 2011

Historia Marka Koparka

Gabrysia ma jedną z ulubionych książek - "Koparka Marka".
Typowa książeczka dla dzieci - facet na koparce, rymowanka, te sprawy.
Gaba tę książke ubóstwia.
Któregoś zimowego dnia, kiedy na dwór nie dało się wyjść, po raz 236758 czytałyśmy tę książkę. Postanowiłam zrobić Gabie niespodziankę i...wyjęłam z szafy ogromną zabawkową koparkę. W pojemnik nasypałam pęczaku i od tego dnia dziecko stało się Markiem. Zaczęło się:

 - Mamusiu, dziś jestem Marek! Daj mi śniadanie do pracy, bo idę. Będę pracować na koparce!

Pracowała tak całe przedpołudnie...

- Mamo! Załadunek się rozsypał! Gdzie są służby porządkowe?!


Następnego dnia rano Gaba zjadła ledwo ogórka na śniadanie i mówi:
-Mamo! Brzuszek mówi, że ma siłę! Muszę iść kopać. Jestem Marek. Dziękuję za śniadanie. Ja jestem operatkor (?) kopary a Ty kontrola na budowie!
...

- Mama! Pozamiataj załadunek!

Sama to sobie uczyniłam ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz