Krzyknęłam na Gabę.
Niesłusznie w sumie więc ją przepraszam
- Gabuś przepraszam. No mama ma słabe nerwy ostatnio i tak czasem krzyknie.
Gaba patrzy na mnie poważnie, myśli chwilę i mówi:
- Kocham Cię i Ci wybaczam.
Idę buchnąć chrupka.
:-)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz